
Pokojowa nagroda mebla #4
Jak dotąd poznaliście już przynajmniej 45 fińskich słówek i prawie cały typ kirja. Dzisiaj zakończymy ten temat i poznamy ostatni dziwaczny podtyp, a przy okazji też zupełnie nowy przypadek. Na początek podsumujmy sobie szybciutko to, co już wiemy, zerkając do jednej z grafik, którą już znacie.
Jak pewnie pamiętacie, z tą grafiką wiąże się pewna wiedza tajemna, którą przez poprzednie trzy części skrzętnie pomijaliśmy. Tą wiedzą zajmiemy się dziś. Rozwiążemy zagadkę pomarańczowego pytajnika.
Oznacza to, że wśród dzisiejszych słówek znajdą się tylko (z jednym wyjątkiem) słówka zakończone na i. Ten jeden wyjątek też nam się oczywiście przyda w zrozumieniu zagadnienia, ale wszystko w swoim czasie. Na początek: standardowa lista piętnastu słówek na ten tydzień (Quizlet tutaj).
- Suomi = Finlandia (może i nie znajdziecie jej w swoim domu, ale to bardzo ważne słowo)
- ovi = drzwi
- ovikello = dzwonek do drzwi
- nimi = imię, nazwa
- lehti = gazeta; liść
- puoli = połowa, pół
- helmi = perła
- sormi = palec u ręki
- Helsinki = Helsinki
- kasvi = roślina
- kori = kosz
- roskakori = kosz na śmieci
- laturi = ładowarka
- pieni = mały
- suuri = ogromny, duży
Tym razem, jak widać, na liście znalazły się również dwa przymiotniki, ale nie bójcie się – w fińskim przymiotniki odmieniają się tak samo jak rzeczowniki, nie trzeba się będzie uczyć nowych zasad. Zasada do poznania na dziś jest zupełnie prosta, a te dwa przymiotniki pomogą nam w jej zapamiętaniu. Chodzi o to, że słowa zakończone na i możemy podzielić na dwie grupy: takie, w których nie dzieje się zupełnie nic („typowy” typ kirja) oraz takie, w których przy odmianie i zmienia się w e (podtyp Suomi). Tych drugich jest zdecydowanie mniej w języku i są to tylko stare słowa pochodzenia ugrofińskiego. Gdyby podzielić nasze dzisiejsze słówka zakończone na i na te dwie grupy, wyglądałoby to tak:
Może się wydawać, że tych dziwniejszych słów jest sporo, bo na naszej liście zdecydowanie przeważają. Prawda jest taka, że w języku jest ich dość niewiele i wcisnęłyśmy ich tutaj możliwie dużo, żebyście nie musieli być niewiarygodnie czujni przy poznawaniu każdego nowego słówka. W razie wątpliwości możecie jednak zerknąć do wiarygodnego źródła i sprawdzić odmianę. Najlepszym miejscem, w którym możecie sprawdzić odmianę jest kielitoimistonsanakirja, w którym każde słowo ma podany wzór odmiany wraz z przykładami użycia. Dobrą opcją jest też wikisanakirja, gdzie czasem możecie znaleźć też tłumaczenia na różne języki – ale wiadomo, że z Wikipedią mimo wszystko należy zachować ostrożność.
Mamy jednak tę niewielką liczbę słów, w których i przechodzi w e. Jak je rozpoznać, nie sięgając co chwilę po słownik? Po pierwsze, sporą część tych słówek właśnie poznaliście i na pewno szybko je zapamiętacie. Po drugie, wiecie już, że są to stare słówka pochodzenia ugrofińskiego – możecie więc śmiało założyć, że będą niepodobne do niczego. Im bardziej znajomo brzmi słowo, im bardziej jego znaczenie brzmi z (indo)europejska, tym większa szansa, że tej zmiany nie będzie. Szansa praktycznie stuprocentowa.
I to właściwie wszystko, co wystarczy na ten temat wiedzieć. Jak sami widzicie, byłby to niezwykle krótki temat i zupełnie zmarnowany poniedziałek, dlatego dziś poznacie swój pierwszy prawdziwy przypadek – inessiivi. Oznacza on znajdowanie się wewnątrz czegoś, jest więc odpowiednikiem znaczeniowym polskiego przyimka w (czymś).
Inessiivi tworzymy, dodając końcówkę -ssa/ssä do słowa – podobnie jak z mianownikiem liczby mnogiej, czyli pamiętając o zmianie stopnia i o zmianie i:e. Jak widzicie, napisałam dwie wersje tej końcówki – chodzi oczywiście o zjawisko harmonii wokalicznej, o której pisaliśmy w wydarzeniu na Facebooku.
Zasada wyboru końcówki jest więc bardzo prosta: w słowie, w którym mamy tylko samogłoski przednie (ä, ö, y ), końcówką będzie -ssä, a w słowie, w którym są tylko tylne (a, o, u) –ssa. Uwaga: jeśli w słowie są tylko samogłoski neutralne (e, i), traktujemy je jak przednie i korzystamy z końcówki -ssä.
Skoro wiemy już, jak i kiedy użyć danej końcówki, spróbujmy się zmierzyć z naszymi nowymi słówkami w praktyce. Oczywiście równie dobrze możecie ją ćwiczyć na słówkach, które poznaliście w poprzednich częściach cyklu, do czego gorąco zachęcam. To także przyczyna, dla której na naszej liście znalazło się też ovikello – mimo że stanowi złożenie dwóch słów ovi + kello (oba zresztą już znacie), i mimo obecności podtypu Suomi na początku słowa, jest zwykłym reprezentantem typu kirja i odmienia się po prostu ta druga część.
Na koniec tego tekstu chciałabym wam przede wszystkim pogratulować. Właśnie pokonaliście calutki typ kirja, razem z jego wredniejszymi podtypami matto i Suomi. Znacie już przynajmniej 60 słówek i umiecie dla nich wszystkich utworzyć mianownik liczby mnogiej i inessiivi liczby pojedynczej. To spory wyczyn, zwłaszcza jeśli weźmiecie pod uwagę, że to internetowy nawet-nie-kurs w czasach koronawirusa, kiedy wszystkim spadła produktywność i motywacja. Jesteście niesamowicie dzielni! Specjalnie dla was więc jeszcze grafika z podsumowaniem:
W przyszłym tygodniu za to trochę odpoczniemy: poznamy zupełnie inny, bardzo przyjemny typ rzeczowników, którego odmiana nie sprawi nam najmniejszego problemu. A przy okazji, kto wie, może zaszalejemy i pobawimy się też w przymiotniki?
Poprzednie części cyklu:



Następne części cyklu:




Pokojowa nagroda mebla #9

Eurowizyjne koszmarki
Zobacz również

O tym, co buńczucznie Finom z ust wyrwane. O fińskich zapożyczeniach w szwedzkim
5 czerwca, 2020
„Nie bądź łosiem, studiuj fiński!” – rozmowa ze studentkami I roku
26 stycznia, 2021